W sierpniu wybrałem się na urlop do Ukrainy. Moim celem przede wszystkim był wypoczynek, a lotnicze plany były ograniczone do „przy okazji”. Jedyny konkretny cel jaki miałem, to dwa stacjonujące we Lwowie Antonovy An-26. W planach miałem kilka odwiedzin miast, w których również były pomniki lub muzea. Ze względu na zaistniałą sytuację związaną z pandemią nie wszystko było osiągalne, a decyzje wyjazdowe zapadały dosłownie w ostatniej chwili. Korzystając z pierwszych okazji, wybrałem się na lotnisko we Lwowie, gdzie spędziłem łącznie około 2 godzin i 15 minut podczas trzech wizyt. Będąc uzależnionym od publicznego transportu fotografowałem z parkingu przy terminalu – fotografia przez siatkę i pod słońce, a więc szału nie było.




















Oprócz Lwowa jedynym miejscem gdzie udało mi się coś zdziałać był Łuck. W mieście znajdował się Ił-18 na osiedlowym parkingu, a w muzeum militarnym były 4 samoloty, w tym świeżo pomalowany Su-24.





Po więcej wpisów z naszych fotograficznych wypraw zapraszam do tego LINKU.
Ponad to, prowadzimy serię wpisów o MUZEACH i POMNIKACH lotniczych, do których również zapraszamy (kliknij w podświetlony tekst).
Pozdrawiam
Przemek